czwartek, 30 kwietnia 2015

Okularnica zwana Amelią - Rozdział drugi

Oto drugi rozdział opowiadania o sympatycznej Okularnicy. W najbliższym czasie powinno się pojawić więcej rozdziałów (Majówka).
_____________________________________________________________________________
ROZDZIAŁ DRUGI
Dziewczyny obudziły się dopiero za dwadzieścia czwarta. Wstały i poszły po szczotkę. Kiedy tylko Kinga popatrzyła na zegar, przeraziła się.
- Amelia, za dwadzieścia czwarta! - krzyknęła do koleżanki stojącej przed lustrem
- Chyba trochę zaspałyśmy.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Dziewczyny spojrzały przez wizjerek. 
- Całe szczęście, że to tylko brat - pomyślała Amelia.
Otworzyły. Ich oczom ukazał się wysoki, (nawet) ładny brunet. W ręce trzymał brązowawy już zeszyt od geografii. 
- Cześć - powiedział i uśmiechnął się.
Kinga stanęła w miejscu, spoglądając na brata Amelii, jak już się dowiedziała - Mateusza. 

Koniec rozdziału drugiego.
___________________________________________________________________________
Przepraszam, że taki krótki rozdział, ale nie miałam zbyt dużo czasu.
Susan

środa, 29 kwietnia 2015

Imaginy z gifami cz.1 :*

   Witam, to moje pierwsze imaginy z gifami, więc proszę o krytykę i pomoc :* Zapraszam do czytania :D




1. "Pokłóciłaś się z Harrym i nie odzywacie się do siebie"

                                                Harry w studiu "myśli o tobie"






                                       
         W kuchni, gdy chcesz mu pomóc :


                                        Aż w końcu nie wytrzymujesz i wołasz go "jego reakcja"

                                Ty: No chodź tu do mnie co tak stoisz !!

                             
                               Ty: Przepraszam za wczoraj :( Pewnie cały dzisiejszy dzień myślałeś tylko o tym :*



                                    Ty: Ja też cię kocham mój ty kocie :*

2. "Jesteś z Harrym u twoich rodziców, gdzie opiekujesz się siostrą w trakcie ich nieobecności"

Ty: Harry co ty robisz ?
H: Zobacz te lalki są jakieś dziwne :D


 Ty:






Twoja Siostra: Co ty robisz ?!! Chcesz mu zrobić krzywdę ?!! Mojemu kochanemu Kenowi ?!!


Ty: "śmiech"



3. "Z Harrym w domu przy filmie"


Ty: Harry mam na coś ochotę :)
Harry:

Ty: Nie zboczeńcu !! Mam ochotę na ....... spaghetti :D
Harry:




 4."Jesteś w domu swojego brata (Louisa) z Harrym. Harry bardzo ci się podoba, a Louis o tym wie (niestety) :D


L: No dobra to ja sobie idę.
H: Po co ?
Ty: Gdzie ? Nieeee :*
L: eeeeemmmmm............ do ogrodu, nakarmić Kevina :D "wybiega z pokoju"


"zapadła niezręczna cisza pomiędzy tobą a Harrym. Chłopak postanowił jednak ją przerwać i powiedział:

 Ty: Harry, witaliśmy się już.... wszystko ok ?
Harry: Nie......
Ty: Czm ?
Harry: No bo wiesz... ja ... no... lubię cię....bardzo...zakochałem się w tobie......KOCHAM CIĘ !!!!!
Ty: Słuchaj.... eeemm..... ja też cię kocham :D

Harry:
"Po chwili"
 Ty i Harry jesteście połączeni w namiętnym pocałunku. Nagle do pokoju wparował Louis i wyglądał mniej więcej tak :


L: Wiedziałem, że to się tak skończy. Sypialnia na górze Harry !!!!

H: Wiem!!!!! I prosimy o trochę prywatności przez co najmniej, 1 godzinkę :) Po czym spojrzał na ciebie i zaniósł cię do sypialki :) :* :D


 To już koniec imagifów !!!! :D Kochani komentujcie czy wam się podobało i mówcie co jest nie tak :) Zachęcam również do przeczytania opowiadania w wykonaniu Susan (2 administratorka na tej stronie) nosi tytuł " Okularnica zwana Amelią" :D /Hazza






Okularnica zwana Amelią - Rozdział pierwszy

ROZDZIAŁ PIERWSZY
 Był piękny, słoneczny dzień. Amelia - niska, niezgrabna, piętnastoletnia okularnica odgarnęła kosmyk włosów i podreptała szybko do szkoły. Przy szatni czekała na nią Kinga. Miała czarne, długie włosy zaplecione w luźny warkocz, a jej oczy były koloru błękitnego. Miała na sobie bluzkę "Medicine" i jasne jeansy "Calvin Klein".
- Cześć, Kinga. Ile jeszcze do dzwonka? - zapytała
- Niecałe dwie minuty. Szybko, przebieraj się, bo zaraz koniec przerwy!
- No już, już - wysapała.
Po chwili była już gotowa. Dziewczyny trafiły do sali równo z dzwonkiem.
 Pierwsza lekcja: polski. Może być. Wypakowały się najciszej jak umiały i usiadły. Lekcja trwała wieczność. A przynajmniej Amelii tak się wydawało. Nauczycielka cały czas mówiła o datach. Nareszcie rozpoczęła się długo wyczekiwana przerwa. Odłożyła plecak i poszła z Kingą usiąść na ławce. Nagle jedna z dziewczyn (tak, Okularnica!) przypomniała sobie o czymś. Praca domowa z angielskiego!
- Kolejna jedynka - pomyślała - No nic, żyje się dalej.
Dziewczyny postanowiły wrócić do klasy. Otworzyły drzwi i stanęły jak wryte. W sali nie było nikogo.


Poczekały kilka minut (Była godzina 9:00). Nikt nie przychodził. Po krótkim namyśle Amelia postanowiła spojrzeć na zastępstwa wiszące na tablicy tuż obok schodów prowadzących do szatni. Nie było nic o zastępstwie za panią Smith. Zdziwione wyszły ze szkoły. W domu Amelii nie było nikogo, więc Kinga mogła się rozgościć. Były bardzo zmęczone i po około piętnastu minutach zasnęły z włączonym kanałem "Polsat News".
Koniec rozdziału pierwszego.
Susan

wtorek, 28 kwietnia 2015

Mini wakacje z One Direction :* Część 1

Hej, tak na początek dodam, że jest to mój pierwszy imagin na tej stronie i prosiłabym o rady co do pisania, jak zauważycie, że jest coś nie tak :) Imagin będzie z (na razie) One Direction, później coś się pozmienia, będzie bardziej romantycznie i tak dalej, i tak dalej :D



    Oczami [t.i.]...
    Dzisiaj jest najlepszy dzień twojego życia. Właśnie wczoraj wygrałaś konkurs na spotkanie z One Direction. Bardzo kochasz ten zespół i znasz bardzo dobrze język angielski lecz "oni" nigdy nie mieli jeszcze koncertu w Polsce. Ale dzisiaj w końcu zrozumiałaś na co ci było tyle nauki tego języka. Dzisiaj o 10:00 masz bilet do Londynu na spotkanie z zespołem. Hotel 5 gwiazdkowy z basenem i limuzyna czekająca na ciebie przez cały tydzień, rano o 11:00, która będzie zawozić cię do willi  One Direction są wliczone w cenę biletu. W piątek (dzień lotu) wstałaś o 6:00 i poszłaś na dół, aby zjeść pyszne śniadanko. Cała szczęśliwa pobiegłaś do łazienki i się szybko ogarnęłaś założyłaś na siebie

                                                                     TO :*                     



Kiedy się ubrałaś pobiegłaś do pokoju i zaczęłaś się pakować:


Gdy byłaś gotowa do wyjścia (była godzina 9:00) zadzwoniłaś po taksówkę. Taksówkarz przyjechał piętnaście minut po dziewiątej. Na lotnisku pobiegłaś na odprawę i podałaś kobiecie za ladą bilet. Ochroniarz po tej czynności kazał ci wejść przed bramę, aby zobaczyć czy nie masz niebezpiecznych przedmiotów przy sobie. Na szczęście nie było żadnych komplikacji i w spokoju poszłaś z walizką w ręku do samolotu odlatującego do Londynu.

 Po locie na miejscu byłaś o 12:50. Gdy wychodziłaś z lotniska już czekała na ciebie piękna, czarna, wypasiona limuzyna. Ubrany elegancko szofer. Poprosił o twoją walizkę i następnie otworzył ci drzwi do limuzyny i poprosił abyś weszła do środka. W limuzynie był sok marchewkowy, żelki haribo i twixy (twoje ulubione batoniki, żelki, i napój). Droga trwała 20 minut, kiedy szofer odrzekł iż możesz już wyjść i wziąć walizkę, ponieważ jesteście już na miejscu. Grzecznie podziękowałaś i wyszłaś. Hotel był olbrzymi i miał naprawdę dużo pięter.


Gdy weszłaś do środka pięknego budynku podeszłaś do lady i powiedziałaś, że masz zarezerwowany pokój na 5 piętrze z balkonem. Kiedy weszłaś do swojego tymczasowego miejsca zamieszkania oniemiałaś z zachwytu :o


Od razu rzuciłaś walizkę w kąt i skoczyłaś na łóżko. Byłaś tak zachwycona i szczęśliwa, że nic nie mogło ci dzisiaj popsuć dnia :D

O 15:00 zadzwonił menager One Direction i powiedział, że masz być na dole pod hotelem o 15:15. Byłaś w szoku, bo myślałaś, że nie zdążysz się w tak krótkim czasie ogarnąć. Na szczęście zdążyłaś, a efekt końcowy wyglądał tak :

Szczęśliwa wyszłaś na zewnątrz budynku i poczekałaś chwilę aż limuzyna nadjechała. Na miejsce jechałaś dosyć długo, bo aż 30 minut ale było warto. Willę którą zobaczyłaś, kiedy wysiadłaś z limuzyny była najlepszą jaką mogłaś sobie wymarzyć :*

Nieśmiałym krokiem podeszłaś do drzwi wejściowych i zapukałaś:

Otworzył ci najprzystojniejszy chłopak świata, Harry :


Te jego brązowe loczki, zielone oczka i tatuaże :* Na jego widok aż nogi się pod tobą ugięły. Zauważyłaś, że Harry też zareagował na ciebie nie zbyt obojętnie. Obejrzał cię od dołu do góry i uśmiechnął się :D

Patrzyliście się tak na siebie chyba 5 minut, kiedy w końcu Harry się odezwał:
- Hej, jak masz na imię - zapytał.
- [t.i.] - odpowiedziałaś nieśmiało.
Dżentelmen zaprowadził cię do salonu i przedstawił całej reszcie :D

Harry się dołączył. A ty zaczęłaś się śmiać i powiedziałaś, że wiesz kim są bo inaczej byś nie zapisywała się do konkursu :D Wszyscy ci przytaknęli i powiedzieli:
- No tak, sorry. A ty jesteś ? - odpowiedzieli chórem.
- Nazywam się [t.i.][t.n.] i wygrałam konkurs na tygodniowe mini wakacje z wami :D
- Jak wspaniale - odpowiedział Louis :D A Harrego reakcja wyglądała raczej tak:


No dobra skarby to na tyle :* Kolejna część imagina powinna pojawić się w piątek (ale nie obiecuję) (01.05.15r.) :D Proszę oceniajcie i nie pogardziłabym miłym komentarzem ;) Chociaż hejterzy też się zdarzają :P Ale nimi się nie przejmuję :D Oceniajcie, krytykujcie i śledźcie nas na bieżąco :*/Hazza







Siemka :D

Hej, mam na imię Julia i jestem jedną z (2) administratorek na tym blogu. Jestem fanką One Direction, więc będę wstawiała opowiadania o członkach tego zespołu (tzw. "imaginy"). Interesuję się muzyką i plastyką. Kocham śpiewać. :D Jest to mój pierwszy blog, więc będę starała się pisać bardzo dobre opowiadania. Imaginy będą pojawiały się regularnie (co piątek w roku szkolnym, a w wakacje w środy i piątki). Będę podpisywać się na blogu jako Hazza. Zapraszam do czytania. :*

Cześć!

Mam na imię Karolina i jestem jedną z (2) administratorek na tym blogu.  Będę pisała opowiadania obyczajowe lub fantastyczne. Interesuję się m.in. książkami i plastyką. Podczas roku szkolnego posty (rozdziały) będą (nie zawsze!) wstawiane nieregularnie. Hmm... To chyba by było na tyle. 
~Szczerze przepraszam za błędy, które pojawią się w rozdziałach.
PS. Będę podpisywała się Susan.